Pytając ludzi spoza branży projektowania graficznego o to czym jest logo, możemy spodziewać się odpowiedzi, że na logo składają się znak graficzny i nazwa firmy. Pomimo tego, że wiele otaczających nas marek nie posiada samodzielnego sygnetu, jest to gdzieś zakorzenione w postrzeganiu ich przez klientów. Dlatego też niekoniecznie profesjonalnym jest podejście do projektowania graficznego logo jako do konieczności stworzenia czegoś, co posiada logo jako samodzielny znak i nazwę znajdującą się obok niego.
Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że niejednokrotnie spotkać się można z sytuacją taką, że widząc oznaczenie danej firmy, następuje przesyt formy nad treścią. Zdarza się, że posiada ona logo, jako osobny element graficzny, a do tego jest on połączony z udziwnionym graficznie logotypem i… o tym później.
Projektowanie sygnetu w formie samodzielnego znaku graficznego.
Pozwalamy sobie tu na lekkie generalizowanie, ale ogólne założenie logo jest takie, że powinno być ono proste. Dlatego też projektując i tworząc sygnet do umieszczenia w logo, warto postawić na pierwsze luźne myśli, a nie w pełni dopracowany element pełen detali. Dla grafików, którzy projektując, zaczynają od odręcznego szkicu, jest po pewnym czasie oczywistym, że to właśnie te pierwsze kilka maźnięć i linii najczęściej staje się podstawą do stworzenia późniejszego logo.
Ponadto sam sygnet powinien na swój sposób przedstawić założenie branży, ale bardziej w artystyczny niż techniczny sposób. Tworząc sygnet jako element całości, jaką jest teczka identyfikacji wizualnej, trzeba też pomyśleć o tym, jak będzie ono wyglądać na grawerach, oznaczeniach itp. Czy będzie po pierwsze czytelne, a po drugie przekaże odpowiednią treść pozwalającą na choć luźną identyfikację działalności w miejscach, gdzie nie będzie możliwości umieszczenia nazwy.
Projektowanie logotypu
Logotyp to z definicji forma graficzna będąca interpretacją brzmienia nazwy i ją zawierająca. Określenie “brzmienia nazwy” może nieco zmylić, ale chodzi głównie o to, by przedstawić atrakcyjnie, wizualną nazwę firmy czy produktu. Użycie samego logotypu jako podstawy marki można znaleźć, patrząc na logo Coca-Coli czy Milki. Jest to wyłącznie napis z literami poddanymi modyfikacji w celu wywołania skojarzenia. Taka Milka to nic innego jak kształt, który powstaje, gdy chcemy coś napisać płynną czekoladą. Znów logotyp Coca-Cola wygląda jak napis próbujący utrzymać się na płynnej, gazowanej powierzchni napoju… i o to chodzi w dobrym logotypie 😉. Nie zawsze też musi to być stylistyka bezpośrednia liter jak na podanych przykładach, czasami dodanie drobnego elementu wokół nich, też zrobi swoje, jak ma to miejsce w logo DHL.
Jak stworzyć dobre logo i nie przesadzić?
Logo to połączenie sygnetu i logotypu, choć nie zawsze musi to tak wyglądać. Jak udowodniliśmy, mogą one występować samodzielnie. I to właśnie ten moment, przy którym należy się zatrzymać. Nie ma gorszego przewinienia podczas projektowania logo niż połączenie znaku graficznego, szczególnie dosyć bogatego, z mocno zmodyfikowaną graficznie nazwą w logotypie. Choćby nie wiadomo jak do siebie pasowały, robi się olbrzymi przesyt. Lepiej zrobić kilka wariantów obu projektów, na których zachowa się spójność i wskaże się różne możliwości łączenia i rozdzielania tych elementów, niż wejść w projektowo-graficzne rokoko, poprzez bezmyślne ich połączenie.
Comments are closed.